Czwartek, 23 maja 2019
Komisja Jakiego zaliczyła w sądzie porażkę, Rzeczpospolita
Cena działki nie powinna spaść, Rzeczpospolita
Ceny mieszkań cały czas we wzrostowym trendzie, Rzeczpospolita
Lex bardziej deweloper, Gazeta Wyborcza
W Szczecinie mieszkania zdrożały ostatnio o 15 proc., Głos Szczeciński
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w czwartkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Komisja Jakiego zaliczyła w sądzie porażkę". Decyzja o reprywatyzacji kamienicy na Smolnej nie naruszyła w sposób rażący prawa. W środę WSA w Warszawie uchylił dwie decyzje komisji weryfikacyjnej dotyczące kamienicy (i jej podwórka) przy ulicy Smolnej 32 w Warszawie. Dziś w kamienicy zamieszkanych jest tylko 7 lokali. Pozostała część stoi pusta. Miasto nigdy nie zwróciło jej spadkobiercom dawnych właścicieli, choć dysponowali oni decyzją zwrotową. W tym konkretnym wypadku komisja weryfikacyjna stwierdziła nieważność decyzji reprywatyzacyjnej (dotyczącej budynku). Warszawski WSA uchylił obie decyzje. Według niego w przypadku rażącego naruszenia prawa nie wystarczy wykazać, że został naruszony przepis, co niewątpliwie nastąpiło w tym wypadku (decyzja o zwrocie kamienicy dotyczyła osób nieżyjących), ale trzeba również wziąć pod uwagę skutki, jakie wywołało to naruszenie. Więcej szczegółów- na 13 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.05.2019.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Cena działki nie powinna spaść". Przepis dotyczący luki planistycznej narusza konstytucyjną zasadę ochrony prawa własności. W środę trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie obniżenia wartości nieruchomości w okresie tzw. luki planistycznej. Skargę w tej sprawie złożyła właścicielka nieruchomości. Jej działka przez długie lata była objęta planem ogólnym zagospodarowania przestrzennego. Dopuszczał on zabudowę o charakterze jednorodzinnym z możliwością jej uzupełnienia, m.in. o lokalizacje zakładów rzemieślniczych. Następnie został on uchylony. Obowiązywało jednak studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, zgodnie z którym działka skarżącej położona była w "strefie zainteresowania miejskiego o funkcjach mieszanych". Skarżąca sprzedała działkę, gdy obowiązywał już nowy plan miejscowy. Przewidywał on już inne przeznaczenie nieruchomości- tym razem pod drogi powiatowe. Skarżąca domagała się od gminy odszkodowania za obniżenie wartości zbytej nieruchomości. Szczegóły- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.05.2019.).
"Rz" zauważa również: "Ceny mieszkań cały czas we wzrostowym trendzie". Jest szansa, by koszty budowlane wyhamowały do końca tego roku. Działki jednak nie potanieją, ze względu na kurczące się zasoby. 29 proc. w Trójmieście, 27 proc. w Warszawie i 22 proc. we Wrocławiu- o tyle według szacunków JLL Reas podrożały mieszkania w ofercie deweloperów w ciągu dwóch lat (licząc średnie ceny z pierwszych kwartałów). W stolicy pękła bariera 10 tys. zł za mkw., w Trójmieście- blisko 8,9 tys. zł, a we Wrocławiu- niemal 7,7 tys. zł. Według szacunków Emmerson Evaluation średnie koszty budowy mieszkań w Warszawie w zeszłym roku wyniosły 4,5 tys. zł za mkw., to o 17 proc. więcej niż tok temu oraz o 20 proc. więcej względem 2016 r. W dziewięciu pozostałych dużych miastach średni koszt wyniósł 4,2 tys. zł za mkw., o 9 proc. więcej rok do roku i o 16 proc. więcej niż dwa lata temu. Sytuacja jest teraz taka, że deweloperzy praktycznie nie są w stanie wybudować mieszkań po koszcie twardym, czysto budowlanym, poniżej 4 tys. zł za mkw., a przecież do tego dochodzą koszty miękkie plus cena gruntu. Zdaniem ekspertów wydaje się, że rynek jest już bliski zatrzymania wzrostu kosztów budowlanych. To dlatego, że deweloperzy zaczęli ograniczać wielkość oferty. A gdzie jest granica zwyżek cen mieszkań? W zeszłym roku nastąpiła korekta po kilku latach wzrostu- ale część deweloperów zanotowała wzrost. Odpłynęli klienci kupujący mieszkania inwestycyjnie. Liczba zakupu lokali na własny użytek była jednak większa rok do roku, akcja kredytowa rośnie. W tej sytuacji spodziewany jest spadek sprzedaży mieszkań o kilka- kilkanaście procent, a więc nie w takim tempie, by deweloperzy byli zmuszeni do obniżki cen. Więcej szczegółów- na 21 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 23.05.2019.).
"Gazeta Wyborcza" zamieszcza z kolei tekst: "Lex bardziej deweloper". PiS chce zlikwidować bezpieczniki w tzw. ustawie lex deweloper i prawie budowlanym. To jeszcze bardziej osłabi kontrolę samorządów nad tym, gdzie wyrosną nowe bloki i czy nowe osiedla będą miały szkoły i przedszkola. Warszawski ratusz właśnie rozpatruje wniosek spółki, która chce budować osiedle na 250 mieszkań przy ul. Taśmowej. Domy miałyby powstać na miejscu zakładu wulkanizacyjnego, tuż obok linii kolejowej. Ustawa, której oficjalna nazwa brzmi: "O ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących" została przyjęta jesienią 2018 r. Teoretycznie jej głównym celem miało być ułatwienie budowy osiedli z rządowego programu "Mieszkanie+", ale może z niej skorzystać każdy deweloper. Tymczasem w nowelizacji ustawy zniknie obowiązek starania się o zaświadczenie w sprawie odległości od szkoły. Korekta kilka dni temu wyszła z Sejmu niezauważona, w gorączce kampanii wyborczej. Senat równolegle zajmie się też nowelizacją prawa budowlanego. Samorządy stracą możliwość odmowy pozwolenia na budowę, jeśli inwestycja jest niezgodna z celem zapisanym w umowie użytkowania wieczystego działki. Czyli domy będzie można budować także na terenach przeznaczonych np. na przemysł lub magazyny- czytamy na trzeciej stronie "Gazety".
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 23.05.2019.).
"Głos Szczeciński" zauważa: "W Szczecinie mieszkania zdrożały ostatnio o 15 proc.". Największe wzrosty cen nowych mieszkań można było zaobserwować w Szczecinie. Tu, tylko od grudnia ub. roku ceny nieruchomości wzrosły aż o 15 proc. To zaprzecza często podnoszonej tezie, że rynek nieruchomości jest przegrzany. Dane na temat cen ofertowych tego nie potwierdzają. W tym roku ceny mieszkań, zarówno nowych jak i z rynku wtórnego, wzrosły już o 7 proc., a największe wzrosty cen nowych mieszkań można zaobserwować w Szczecinie od grudnia. W kwietniu średnia cena nowego mieszkania w Szczecinie wynosiła 6500 zł za mkw. Z kolei za mkw. mieszkania na rynku wtórnym trzeba było zapłacić 5885 zł. To jednak i tak o prawie 24 proc. mniej niż za nowe mieszkanie trzeba zapłacić w stolicy i aż o 41 proc. mniej, jeśli transakcja dotyczy mieszkań z rynku wtórnego. Jeśli chodzi o kredyty hipoteczne, to wciąż cieszą się one bardzo dużym zainteresowaniem. Według najnowszych danych, w kwietniu wypłacono o 8 proc. więcej kredytów hipotecznych niż przed rokiem. To niespodzianka, gdyż w poprzednich miesiącach liczba kredytów spadała i wydawało się, że rynek stopniowo spowalnia. Więcej szczegółów- na 10 stronie "Głosu".
(Źródło: "Głos Szczeciński"- 23.05.2019.).