Czwartek, 18 maja 2017
Dwie egzekucje z pensji: w pracy i w banku, Rzeczpospolita
Huk samolotów z Pyrzowic na razie bez rekompensaty, Rzeczpospolita
Domy nie mogą stać tam, gdzie wylewa, Rzeczpospolita
Preferencji mieszkaniowej nie można zawężać, Rzeczpospolita
Ulga przysługuje na zakup mieszkań pod wynajem, Dziennik Gazeta Prawna
Los tysięcy lokatorów ponownie w rękach sędziów, Dziennik Gazeta Prawna
SN przesądzi, kto nabędzie ziemię rolną od komornika, Dziennik Gazeta Prawna
Ochrona drzew tylko na papierze. Gminy nie zahamują wyrębu, Dziennik Gazeta Prawna
12 mln zł na mieszkania dla osób niesamodzielnych, Dziennik Gazeta Prawna
Kto do lokalu socjalnego, Kurier Szczeciński
Więcej poniżej.
"Prawo co dnia" w czwartkowej "Rzeczpospolitej" odnotowuje: "Dwie egzekucje z pensji: w pracy i w banku". Ochrona wynagrodzenia przed komornikiem jest realna pod warunkiem, że nie trafia ono na konto pracownika. Przepisy pozornie chronią wynagrodzenie dłużnika przed egzekucją. Jeśli pracodawca przeleje je na rachunek bankowy, zostanie "ostrzyżony" po raz drugi- czytamy w ramach wstępu. Szczegóły- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 18.05.2017.).
"Prawo co dnia" zauważa też: "Huk samolotów z Pyrzowic na razie bez rekompensaty". Coraz trudniej o odszkodowania za uciążliwe sąsiedztwo lotnisk. Winne są przepisy i sądy: inaczej orzekają cywilne, inaczej administracyjne. Nie widać końca problemów osób mieszkających w pobliżu lotnisk. Przez niejasne przepisy i niejednolite wyroki sądów nie mogą uzyskać należnych im odszkodowań za uciążliwe sąsiedztwo. Obecnie z problemami zmagają się mieszkańcy Pyrzowic w gminie Ożarowice, na terenie której znajduje się lotnisko dla Katowic. Wójt gminy w akcie desperacji wystąpił nawet do Prokuratury Krajowej z prośbą o interwencję. Wcześniej do konfliktów na tym tle doszło w Warszawie. Więcej- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 18.05.2017.).
"Prawo co dnia" informuje również: "Domy nie mogą stać tam, gdzie wylewa". Planując budowę na terenie zagrożonym powodzią, deweloper musi się liczyć z zakazami. W środę NSA przesądził, że zanim inwestor wystąpi o wydanie warunków zabudowy, musi uzyskać zgodę dyrektora regionalnego zarządu gospodarki wodnej na budowę w obrębie terenów zalewowych. Orzeczenie zapadło w sprawie dewelopera, który chciał w Poznaniu osiedle mieszkaniowe z garażami podziemnymi oraz lokalną oczyszczalnią ścieków. Wystąpił do prezydenta Poznania o wydanie warunków zabudowy, a ten je wydał. Wówczas odwołanie do SKO wniosła w trybie nadzwyczajnym jedna z poznańskich spółek, do której należała sąsiednia nieruchomość. Zarzuciła, że część osiedla będzie się znajdowała na terenie zalewowym. Deweloper musi więc uzyskać decyzję dyrektora regionalnego zarządu, zwalniającą go z zakazu budowy na tym terenie. Tymczasem takiej nie posiadał. Więcej szczegółów- także na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 18.05.2017.).
"Prawo co dnia" informuje też: "Preferencji mieszkaniowej nie można zawężać". Zakup więcej niż jednego lokum nie wyklucza realizacji własnych celów mieszkaniowych, od których zależy prawo do zwolnienia przy zbyciu nieruchomości. W środę NSA oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który odmówił podatnikowi zwolnienia przy sprzedaży nieruchomości. Więcej- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 18.05.2017.).
"Dziennik Gazeta Prawna" odnotowuje natomiast: "Ulga przysługuje na zakup mieszkań pod wynajem". Przepisy o PIT nie zakazują posiadania więcej niż jednego lokum. Kto kupi kolejne i chce czerpać z nich pożytki, również realizuje cel mieszkaniowy- orzekł NSA. Wyrok jest niezwykle ważny dla osób, które mają już gdzie mieszkać, a sprzedając inną nieruchomość, chciałyby zainwestować w kolejny lokal, nawet z myślą o jego wynajęciu. Chodziło o podatnika, który odziedziczył po babci udział w mieszkaniu. Następnie go sprzedał, a za uzyskane pieniądze i zaciągnięty kredyt kupił dwa mieszkania. Zaznaczył, że nabył je na własne potrzeby mieszkaniowe. W przyszłości zamieszkają tam jego dzieci. Do tego czasu zamierzał oba lokale wynajmować, a pieniądze z najmu przeznaczyć na spłatę kredytu. Sam miał gdzie mieszkać. Spór dotyczył tego, czy podatnik może skorzystać z ulgi mieszkaniowej, jeśli w ciągu dwóch lat wyda pieniądze ze sprzedaży odziedziczonego lokalu na zakup dwóch kolejnych, które po nabyciu będą wynajmowane. Szczegóły- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.05.2017.).
"DGP" zauważa też: "Los tysięcy lokatorów ponownie w rękach sędziów". Sąd Najwyższy zajmie się dziś sprawą o ogromnym znaczeniu dla najemców. Rzecz w tym, że jeśli stanie po ich stronie, część straci motywację do płacenia za zajmowane mieszkania. Wyobraźmy sobie sytuację: stara kamienica, która należała do osoby prywatnej. Jej właściciel umiera, zaś dzieci rozpierzchły się po świecie i żadne nie interesuje się losem nieruchomości. W sprawę włącza się gmina. Z jednej strony remontuje budynek, dba o doprowadzenie mediów. Z drugiej pobiera czynsz od lokatorów, wypowiada umowy najmu, dochodzi roszczeń z tytułu bezumownego korzystania z lokalu. Rzecz w tym, że formalnie rzecz biorąc- skoro sama nie jest właścicielem nieruchomości, a z rzeczywistym właścicielem nie ma kontaktu- działa jako prowadzący cudze sprawy bez zlecenia (art. 752- 757 kodeksu cywilnego). I tu powstaje wątpliwość: czy prowadzący cudze sprawy bez zlecenia jest w ogóle uprawniony do wypowiedzenia umowy najmu oraz dochodzenia roszczeń za bezumowne korzystanie z lokalu? W orzecznictwie, w tym także Sądu Najwyższego, zdania są podzielone. Zawiły spór prawny jest zaś istotny dla zwykłych ludzi, od których ktoś, na ogół gmina, żąda zapłaty, mimo że ani nie jest właścicielem lokalu, ani nie ma żadnej umowy pozwalającej jej na egzekwowanie roszczeń. Więcej- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.05.2017.).
Niżej w "DGP" czytamy: "SN przesądzi, kto nabędzie ziemię rolną od komornika". Czy nowe zasady nabywania ziemi rolnej powinny mieć wpływ na postępowania egzekucyjne wszczęte przed wejściem w życie przepisów ograniczających ich obrót? A jeśli tak, to na jakim etapie postępowania egzekucyjnego powinna nastąpić wersyfikacja potencjalnych nabywców nieruchomości rolnej? O udzielenie odpowiedzi na te dwa pytania zwrócił się do SN Sąd Okręgowy w Sieradzu. Szczegóły- także na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.05.2017.).
"DGP" informuje też: "Ochrona drzew tylko na papierze. Gminy nie zahamują wyrębu". Samorządowcy i prawnicy mają wątpliwości, jak w praktyce stosować przepisy nowelizacji ustawy o ochronie przyrody, która może wejść w życie już na przełomie maja i czerwca. Obecnie właściciel nieruchomości nie musi nikogo pytać o zgodę ani rejestrować wyrębu, jeżeli wycinka nie ma związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Ta swoboda niedługo już się skończy. Nowelizacja z 11 maja 2017 r. wprowadzi wymóg zgłoszenia wycinki w gminie. Urząd po jego otrzymaniu będzie musiał przeprowadzić oględziny drzew, które mają zostać usunięte. Samorządowcy obawiają się jednak, że będą mieli za mało czasu na przeprowadzenie całej procedury. Na oględziny będzie 21 dni, a na sprzeciw kolejnych 14. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.05.2017.).
Niżej w "DGP" czytamy: "12 mln zł na mieszkania dla osób niesamodzielnych". Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozpoczęło konsultacje społeczne związane z realizacją rządowego programu wspierania rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi. Konsultacje dotyczą programu "Za życiem", przyjętego przez rząd w grudniu 2016 r. Formy pomocy wymagają zmiany szeregu ustaw, m.in. o pomocy społecznej, promocji zatrudnienia i instytucji rynku pracy, czy o rehabilitacji zawodowej i społecznej. Duże zainteresowanie budzi propozycja mieszkań chronionych. Mają one dzielić się na dwa typy: treningowe, które będą pomagać w nabywaniu umiejętności samodzielnego funkcjonowania, oraz wspomagające, przeznaczone dla osób wymagających pomocy w codziennym życiu. W tym roku na tworzenie mieszkań chronionych ma być przeznaczonych 12 mln zł- odnotowano także na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 18.05.2017.).
"Kurier Szczeciński" przypomina: "Kto do lokalu socjalnego". Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych w Szczecinie opublikuje wstępną listę osób uprawnionych do wynajęcia mieszkań socjalnych. Wykaz zostanie upubliczniony 19 maja w siedzibie ZBiLK. Nabór wniosków od osób ubiegających się o wynajęcie mieszkania socjalnego trwał od 15 kwietnia do 15 września ubiegłego roku. Do ZBiLK wpłynęły 953 wnioski. Stawka czynszu w lokalu socjalnym wynosi aktualnie 1,31 zł za mkw.- czytamy na 10 stronie "Kuriera".
(Źródło: "Kurier Szczeciński"- 18.05.2017.).