Czwartek, 18 lutego 2020
¨Rajd na akcjach banków mimo kosztu franków¨
¨Pandemia zatrzyma młodych przy rodzicach¨
¨Nie ma jasności, kto zajmie się sporami¨
¨Początek końca rzecznika¨
¨Spready- brakujące pytanie w Sądzie Najwyższym¨
¨Banki liczą koszty ugód z frankowiczami¨
Więcej poniżej.
Czwartkowa ¨Rzeczpospolita¨ odnotowuje: ¨Rajd na akcjach banków mimo kosztu franków¨. Chęć frankowiczów do korzystania z ugód może nie być duża i sprawy sądowe nadal mogą być kosztowne dla sektora. Kluczowa będzie uchwała Sądu Najwyższego. PKO BP twierdzi, że 70 proc. jego frankowiczów chce porozumienia na zasadach proponowanych przez KNF (przewalutowanie po kursie zaciągnięcia i przeliczenie tak, jakby od początku był to kredyt złotowy). To byłby pozytywny dla branży scenariusz, bo przy ograniczonych kosztach usunąłby ryzyko prawne. Są jednak wątpliwości, czy aż tyle osób pójdzie na ugodę, która jest mniej atrakcyjna finansowo niż sądowa wygrana. Ugody mogą stracić na atrakcyjności szczególnie, jeśli zaplanowana na 25 marca uchwała SN uprości klientom ścieżkę sądową. Na razie jednak inwestorzy giełdowi liczą na optymistyczny scenariusz. Środa przyniosła lekką korektę, ale tylko w ciągu dwóch poprzednich sesji WIG- banki urósł aż o 10 proc. Najwyraźniej też inwestorzy zakładają pozytywny scenariusz frankowy, czyli sukces programu ugód. Choć drożały nie tylko banki frankowe, to zastanawiający jest wzrost notowań właśnie tych obciążonych tymi hipotekami, szczególnie tuż przed kluczową dla nich uchwałą SN. Analitycy zakładają, że będzie ona dla sektora w najlepszy razie neutralna. Ważne będą też odpowiedzi na pytania o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału i przedawnienia. Jednak w scenariuszu unieważnienia umów i braku wynagrodzenia dla banków za korzystanie z kapitału, koszt dla sektora może sięgać 100 mld zł- czytamy na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2021.).
¨Rz¨ zauważa też: ¨Pandemia zatrzyma młodych przy rodzicach¨. Już przed erą Covid- 19 Polska miała bardzo wysoki odsetek dorosłych singli mieszkających z rodzicami. Koronawirus może jeszcze zwiększyć ten udział. 60 proc. młodych dorosłych singli mieszkających z rodzicami nie miało w 2018 r. żadnego dochodu lub ich dochód nie przekraczał minimalnego wynagrodzenia- te dane z niedawnego raportu GUS na temat pokolenia gniazdowników w Polsce pokazują ekonomiczny powód tego zjawiska. Jak wynika z unijnych statystyk, Polska ma jeszcze większy niż w raporcie GUS odsetek dorosłych młodych singli mieszkających przy rodzicach. Wprawdzie w 2019 r. zmalał on w porównaniu z poprzednim rokiem (gdy wynosił 45,1 proc.), ale i tak sięgał prawie 44 proc. przy średniej dla całej Unii na poziomie 43,9 proc. Danych za 2020 r. jeszcze nie ma, ale trend zmian mogą wskazywać statystyki z USA, według których wybuch pandemii i wzrost bezrobocia wśród młodych ludzi wywołał tam falę tzw. boomerang kids, czyli wymuszonych ekonomicznie powrotów dorosłych dzieci do rodzinnego domu. Odsetek młodych Amerykanów mieszkających z rodzicami wzrósł do 52 proc. z 47 na początku 2020 r. Podobne zjawisko pandemia może też wywołać w Polsce, tym bardziej że restrykcje sanitarne zablokowały branże z dużym udziałem młodych pracowników.. Więcej szczegółów- na 19 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2021.).
¨Rz¨ także krótko: Około 36 tys. osób straciło pracę w branży hotelarskiej od marca ub.r. We wszystkich zarejestrowanych obiektach zakwaterowania, których jest ok. 13 tys., redukcja zatrudnienia mogła wynieść nawet ponad 100 tys. miejsc pracy. Możliwe są dalsze zwolnienia o kolejne 7 proc. stanu sprzed pandemii- wynika z ankiety Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. 87 proc. hoteli nie przewiduje osiągnięcia zysku operacyjnego wcześniej niż niż na koniec 2022 r.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2021.).
¨Prawo co dnia¨ zauważa z kolei: ¨Nie ma jasności, kto zajmie się sporami¨. Do sądów administracyjnych trafiają pierwsze skargi firm, którym odmówiono pomocy finansowej. Pojawiają się wątpliwości, czy to właściwa ścieżka. Z pierwszej pomocy tarczy finansowej PFR do przedsiębiorców popłynęło blisko 61 mld zł Z uruchomionej w styczniu tarczy 2.0 do firm poszkodowanych drugą falą pandemii ma trafić kolejne 35 mld zł. Kwoty są imponujące, ale nie oznaczają one, że każdy wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie. Do sądów administracyjnych zaczynają już trafiać pierwsze pozwy firm, które nie dostały wsparcia. Trudno jednak przewidzieć, jak się skończą, ponieważ przepisy są niejasne i pojawiają się wątpliwości, które sądy powinny rozstrzygać spory- czytamy na 12 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 18.02.2021.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ ogłasza natomiast: ¨Początek końca rzecznika¨. Najbardziej zagorzali przeciwnicy likwidacji urzędu rzecznika finansowego wśród posłów nie są już tak stanowczy. Wiele wskazuje na to, że w Sejmie uda się znaleźć większość głosów za rozwiązaniem instytucji. Sytuacja jest o tyle niecodziennie, że zapał przeciwników likwidacji urzędu osłabł i nie twierdzą już tak stanowczo, iż nie poprą projektu ustawy podczas głosowania. Ale osłabł także zapał orędowników zaproponowanego rozwiązania, których zaskoczyła skala poparcia dla urzędu utworzonego w 2015 r. W tekście przypomniano, że w 2019 r. rzecznik finansowy podjął interwencję w 15,3 tys. spraw wobec podmiotów rynku finansowego. 25 proc.- taki odsetek spraw w 2019 r. po interwencji rzecznika zakończył się pomyślnie dla konsumentów, bez konieczności kierowania pozwów do sądu. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.02.2021.).
W ¨DGP¨ czytamy też: ¨Spready- brakujące pytanie w Sądzie Najwyższym¨. W miarę coraz większego zainteresowania mediów tematyką tzw. sporów frankowych, w przestrzeni publicznej można coraz częściej usłyszeć pojęcia znane bardziej z ¨dealing roomów¨ bankowych niż ze szklanego ekranu. I tak do mowy potocznej przeniknęło pojęcie spreadu walutowego czy też związanej z nim klauzuli kursowej (nazywanej też przez media klauzulą spreadową). Od pewnego czasu nasila się jednak przekonanie, że o klauzulach kursowych powiedziano już prawie wszystko, a tezę o ich niedozwolonym charakterze należy przyjmować jako pewnik. Wydaje się, że podobnie do tego zagadnienia podeszła również I prezes Sądu Najwyższego, która w swoich pytaniach skierowanych do Izby Cywilnej SN- zmierzających do rozstrzygnięcia zagadnień prawnych dotyczących kredytów frankowych- całkowicie pominęła możliwość uznania klauzul kursowych za abuzywne, mimo że o rozstrzygnięcie tej kwestii postulowało środowisko bankowe zrzeszone w ZBP- odnotowano w ramach wstępu. Więcej- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.02.2021.).
¨DGP¨ zauważa również: ¨Banki liczą koszty ugód z frankowiczami¨. PKO BP szacuje, że przewalutowanie kredytów frankowych będzie oznaczało dla niego spadek kapitałów o nieco ponad 6 mld zł. PKO BP pochwalił się wypracowaniem w kryzysowym 2020 r. 2,6 mld zł zysku netto. Wynik okazał się wprawdzie o jedną trzecią mniejszą niż rok wcześniej, ale równocześnie zysk największego krajowego banku stanowi jedną trzecią rezultatu całego naszego sektora. Tyle że to dane wstępne. Finalnie rezultaty mogą być słabsze- wszystko zależy od rozstrzygnięć dotyczących walutowych kredytów hipotecznych. Chodzi o dwie sprawy: odpowiedź Izby Cywilnej SN na pytania I prezes dotycząca sposobu rozstrzygania sporów dotyczących walutowych hipotek oraz losy inicjatywy dotyczącej ugód banków z klientami i przewalutowania kredytów z franków na złote. Przy okazji prezentacji wyników przedstawiciele PKO BP nie odnieśli się do potencjalnego wpływu werdyktu IC SN. W PKO BP portfel kredytów we frankach to 20 mld zł, ryzyko prawne jest tam jednak mniejsze- państwowy bank udziela głównie kredytów denominowanych w walutach obcych, a nie indeksowanych do nich. Tego typu umowy są trudniejsze do podważenia w sądach. Więcej szczegółów- na 14 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 18.02.2021.).