Czwartek, 16 września 2021
¨Dwie drogi weryfikacji hipoteki¨
¨Ekwiwalent od firmy bez podatku¨
¨Urośnie główne źródło przychodów¨
¨Policz, zanim zamontujesz panele¨
¨Zastrzyk gotówki w zamian za Polski Ład¨
¨Miliony dla miast na otarcie łez¨
¨Wyścig po ekologiczne ciepło z przeszkodami¨
¨Wolność dla Polaków kontra biedadomki¨
¨Gminy skorzystają na zmianach w procedurze administracyjnej¨
Więcej poniżej.
¨Prawo co dnia¨ w czwartkowej ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Dwie drogi weryfikacji hipoteki¨. Ważność wpisu w księdze wieczystej można kwestionować w zwykłej sprawie cywilnej, choćby takiej o zapłatę. Nie trzeba zatem prowadzić odrębnej sprawy o tzw. uzgodnienie księgi z rzeczywistym stanem prawnym. To sedno bardzo praktycznej uchwały trzyosobowego składu Sądu Najwyższego. Kwestia ta wynikła w sprawie z powództwa PKO BP przeciwko Grzegorzowi K. o zapłatę 176 tys. zł z zastrzeżeniem na rzecz pozwanego, że ma prawo powoływania się w czasie egzekucji na ograniczenie swej odpowiedzialności do wartości jego nieruchomości lokalowej. W księdze wieczystej tego lokalu widnieje hipoteka umowna łączna stanowiąca zabezpieczenie kredytu, jakiego PKO BP udzielił deweloperowi, gdy była to jeszcze nieruchomość gruntowa, a Grzegorz K., nabywając lokal od dewelopera, nabył też udział w gruncie wraz z hipoteką. Spółka deweloperska zobowiązała się w umowie sprzedaży wykreślić hipotekę lub zapłacić cenę lokalu, ale upadła i banku nie spłaciła. Pozwany kwestionował istnienie ważnej hipoteki i jej przeniesienie do nowej księgi wieczystej jego lokalu. Sąd Okręgowy Warszawa- Praga uwzględnił powództwo banku. Rozpoznając apelację pozwanego stołeczny Sąd Apelacyjny powziął wątpliwości, które zawarł w pytaniu prawnym do SN: Czy domniemanie zgodności wpisu hipoteki z rzeczywistym stanem prawnym, o którym mowa w art. 3 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, może być obalone wyłącznie w procesie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, czy też w każdym innym postępowaniu, jako przesłanka rozstrzygnięcia? Sędziowie SA opowiedzieli się za możliwością wzruszenia domniemania w każdej sprawie cywilnej tak, aby nie trzeba było wszczynać nowej sprawy. SN przychylił się do tego stanowiska, orzekając: Domniemanie zgodności wpisu z rzeczywistym stanem prawnym, o którym mowa w art. 3 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, także w odniesieniu do wpisu hipoteki, może zostać wzruszone- jako przesłanka rozstrzygnięcia w innej sprawie cywilnej- czytamy. Więcej szczegółów- na 11 stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.09.2021.).
¨Prawo co dnia¨ w innym miejscu zauważa też: ¨Ekwiwalent od firmy bez podatku¨. Ryczałtowa wypłata za prąd i internet nie jest przychodem pracownika, który zdalnie wykonuje swoje zadania z domu. W czasie pandemii praca zdalna stała się powszechnym zjawiskiem w wielu branżach. Pracodawcy często udostępniają załodze sprzęt komputerowy oraz wypłacają rekompensaty z tytułu większego zużycia energii i internetu. Skarbówka potwierdza w najnowszej interpretacji, że pracownik nie płaci podatku od ekwiwalentu. Więcej szczegółów- na 12 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.09.2021.).
¨Rz¨ informuje również: ¨Urośnie główne źródło przychodów¨. Wynik z odsetek będzie rósł za sprawą wzrostu akcji kredytowej. Chyba że stopy procentowe pójdą w górę. W lipcu sektor bankowy wypracował 3,8 mld zł wyniku z odsetek, o 2,4 proc. więcej niż rok temu. To także o 3,2 proc. więcej niż w dołku ustanowionym w marcu. Według analityków najgorszy okres już za bankami pod względem wyniku odsetkowego. Przecena depozytów już się w pełni dokonała, a baza aktywów odsetkowych rośnie dzięki większej sprzedaży hipotek i kredytów konsumpcyjnych. W I półroczu sektor korzystał z wysokiej dynamiki kredytów hipotecznych. Dynamika wyniku odsetkowego w kolejnych kwartałach będzie też zależeć od struktury sprzedaży kredytów. Efekt ten powinien być również osiągnięty poprzez zmniejszający się udział walutowych kredytów hipotecznych, które zwykle mają niższą marżę. Jednym z głównych ryzyk dla wyniku odsetkowego mogą być kolejne fale pandemii i potencjalne obostrzenia uderzające w akcję kredytową. A także ugody frankowe na zasadach KNF. Więcej szczegółów- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.09.2021.).
¨Rz¨ w dziale Zielony Dom radzi natomiast: ¨Policz, zanim zamontujesz panele¨. Wsparcie z rządowych programów jest coraz mniejsze, a reguły współpracy z dystrybutorami już nie tak korzystne, jak wcześniej. Ale boom na instalacje PV trwa. Warto dobrać wielkość instalacji do rzeczywistych potrzeb gospodarstwa. Przeciętny zestaw zasilający domowe urządzenia oraz oświetlenie może kosztować od 20 do 30 tys. zł dla przeciętnego domu jednorodzinnego. Przy czym ostateczne koszty będą zależeć od tego, czy postawimy na urządzenia wyższej jakości, z reguły droższe, czy też zaryzykujemy ich tańsze odpowiedniki. System rozliczeń plus dotacje (program ¨Mój prąd¨ w kwocie 3 tys. zł), a także ulgi podatkowe (tzw. ulga termomodernizacyjna) pozwalają na szacowanie zwrotu inwestycji na sześć, siedem lat. Obecnie rząd rozważa nowe modele rozliczeń prosumenckich, chcąc przede wszystkim wyeliminować traktowanie sieci jako wirtualnego magazynu. Planowane zmiany przepisów mogą wydłużyć okres zwrotu o 9- 11 lat, jednak przy żywotności paneli szacowanej na co najmniej 25 lat, wciąż jest to inwestycja, którą warto planować. Więcej- na 18 stronie części ekonomicznej głównego wydania.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 16.09.2021.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje natomiast: ¨Zastrzyk gotówki w zamian za Polski Ład¨. Prawie jedna czwarta z 8 mld zł jednorazowego wsparcia, które PiS obiecał samorządom, może trafić do 18 największych polskich miast- wynika z wyliczeń przygotowanych przez Ministerstwo Finansów. Najwięcej, bo ok. 469 mln zł, miałaby dostać stolica. Pieniądze mają być wypłacone jeszcze w tym roku. To świetnie, że Warszawa dostanie ponad 400 mln zł, tyle że jednocześnie przez Polski Ład straci 1,7 mld zł- wskazuje stołeczny ratusz. Inni samorządowcy mówią podobnie, uważając, że lepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie udziałów samorządów we wpływach PIT i CIT. PiS nie chce się na to zgodzić i zamiast tego od 2023 r. planuje wypłacanie nowej corocznej subwencji rozwojowej- czytamy na pierwszej stronie głównego wydania. ¨DGP¨ wraca do sprawy w kolejnym tekście: ¨Miliony dla miast na otarcie łez¨. Pomijając kwoty, samorządowcy krytykują sam pomysł jednorazowego zastrzyku finansowego. Zdaniem skarbników 12 miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich, projekt ustawy powinien wprowadzać prosty i przejrzysty mechanizm zapewniający stałe i systematyczne uzupełnienie utraconych dochodów bieżących jednostek samorządu terytorialnego. Jednorazowa subwencja na 2022 r. w wysokości 8 mld zł nie spełnia tego postulatu. Dlatego proponują zwiększenie udziału samorządów w PIT z 50,08 do 68,42 proc. Na to jednak PiS nie chce się zgodzić. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównego wydania.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.09.2021.).
¨DGP¨ informuje w innym miejscu: ¨Wyścig po ekologiczne ciepło z przeszkodami¨. Elektrociepłownie w wysokosprawnej kogeneracji, ale korzystające z węgla, nie zdążą z transformacją do 1 stycznia 2026 r.- mówi branża. Elektrociepłownie w kogeneracji, czyli działające w technologii jednoczesnego wytwarzania energii i ciepła, zasilają duże miasta. Wciąż jednak korzystają z węgla. Obecnie mieszczą się w kategoriach efektywnych systemów i wysokosprawnej kogeneracji. Jednak założenia zaprezentowane przez Komisję Europejską i dyskutowanego obecnie pakietu Fit for 55, który podnosi wymagania klimatyczne, tę sytuację zmieniają. Zgodnie z Fit for 55 efektywne systemy ciepłownicze nie będą mogły korzystać z węgla. Nowe definicje miałyby obowiązywać od 1 stycznia 2026 r., czyli za ponad cztery lata. Więcej- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.09.2021.).
¨DGP¨ zauważa też: ¨Wolność dla Polaków kontra biedadomki¨. Połączone sejmowe komisje infrastruktury oraz samorządu terytorialnego i polityki regionalnej rekomendują Sejmowi przyjęcie ustawy, która umożliwi budowanie domów do 70 mkw. bez zezwolenia. Drugie czytanie projektu zaplanowane jest na czwartkowy wieczór, a głosowanie może odbyć się w piątek. Podczas wczorajszego pierwszego czytania komisja wprowadziła kilka poprawek. Najważniejsza z nich eliminuje zapis, że liczba takich budynków nie może być większa niż jeden na każde 500 mkw. działki. Zgodnie z nową wersją przepis zakłada, że na podstawie nowej ustawy będzie można wznieść dom wolnostojący, nie więcej niż dwukondygnacyjny, o powierzchni zabudowy do 70 mkw., którego obszar oddziaływania mieści się w całości na działce lub działkach, na których został zaprojektowany, a budowa jest prowadzona w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych. Intencją poprawki jest wyeliminowanie wątpliwości, czy taki dom można też postawić na działce mniejszej niż 500 mkw. O skutkach ustawy w postaci chaosu przestrzennego i rozlewania się miast mówiła m.in. Hanna Gil- Piątek (Polska 2050). Jak dodawała, zapłacą za to samorządy. Wtórował jej Franciszek Sterczewski (KO) utrzymując, że to przepis na chaos, katastrofę, anarchię przestrzenną. Z kolei Ryszard Wilczyński (KO) przewidywał, że będziemy mieli do czynienia z zabudowaniem całych połaci kraju ¨biedabudownictwem¨. Więcej szczegółów- na piątej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.09.2021.).
¨DGP¨ informuje również: ¨Gminy skorzystają na zmianach w procedurze administracyjnej¨. Zmiana zasad stwierdzania nieważności decyzji administracyjnych uporządkuje sytuację w gminach, przede wszystkim ukróci roszczenia co do komunalnych nieruchomości. Tysiące decyzji administracyjnych, nawet tych wydanych np. z rażącym naruszeniem prawa, nie będzie mogło zostać unieważnionych, gdy od ich ogłoszenia lub doręczenia minie 10 lat. A gdy minie 30 lat w ogóle nie będzie można wszcząć postępowania nieważnościowego. Taką zmianę wprowadza nowelizacja kodeksu postępowania administracyjnego, która obowiązuje od dzisiaj. Nowe przepisy ułatwią działalność gmin, gdyż to częściej samorządy były i są zainteresowane trwałym pozostawaniem w obrocie prawnym decyzji administracyjnych. Znacznie częściej to obywatele byli zainteresowani inicjowaniem procedury nieważnościowej względem decyzji wydawanych przed więcej niż 10 lub 30 laty- w ich mniemaniu z rażącym naruszeniem prawa. A stroną, która ponosiła skutki majątkowe decyzji stwierdzających nieważność, była gmina. Zmiany będą miały największy wpływ na postępowania reprywatyzacyjne. Według warszawskiego ratusza nowelizację należy ocenić pozytywnie przede wszystkim z uwagi na stabilizację stanów prawnych tysięcy nieruchomości, które są obecnie własnością miasta. Podobnie zmiany komentują urzędnicy w innych miastach. W praktyce na terenie Krakowa reprywatyzacja czy rewindykacja jest szczególnie dotkliwa, tym bardziej że dotyka obiektów, które wykorzystywane są na cele publiczne. W majątku gminy znajduje się wiele przejętych nieruchomości, które zostały przeznaczone pod budowę placówek oświatowych, boisk, domów mieszkalnych, a także spółdzielczych bloków wielolokalowych. Dlatego zmiana k.p.a. ma niewątpliwie bardzo duży wpływ na stabilność majątkową i gospodarczą gminy. Tylko w Krakowie obecnie przed różnymi organami, w toku pozostaje ok. 400 postępowań zmierzających do stwierdzenia nieważności różnych decyzji i orzeczeń dotyczących wywłaszczeń i przejęć nieruchomości. Zdecydowana większość z nich dotyczy okresu przed 1990 r., a co za tym idzie obejmą je zmiany w k.p.a. Więcej szczegółów- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 16.09.2021.).