Czwartek, 15 wrzesień 2022
¨Kupić czy wynająć? Mieszkać i nie splajtować¨
¨Coraz trudniej o własne M¨
¨Pomóc rodzinom, uspokoić nastroje, zatrzymać inflację¨
¨Dzierżawa bez przetargu tylko w indywidualnych przypadkach¨
Więcej poniżej.
Czwartkowa ¨Rzeczpospolita¨ w dodatku ¨Moje pieniądze¨ zastanawia się: ¨Kupić czy wynająć? Mieszkać i nie splajtować¨. Mieszkania są coraz droższe, kredyty coraz kosztowniejsze i trudniej dostępne. ¨Rz¨ sprawdza sposoby na mieszkalne lokum. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy kupić czy wynająć mieszkanie. W czasie rosnących stóp procentowych, a co za tym idzie spadkiem zdolności kredytowej, wzrostem stawek za wynajem czy rosnącą inflacją warto dokładnie przeanalizować własną sytuację finansową. Od października ub.r. Rada Polityki Pieniężnej o 6,25 pkt proc. podniosła oprocentowanie stóp. Obecnie stopa refinansowa wynosi 6,75 pkt proc. W związku z tym rata kredytu zaciągniętego na 30 lat, spłacanego w ratach równych wzrosła niemal dwukrotnie z 1265 zł do 2468 zł. Analitycy zgodnie twierdzą, że RPP nadal będzie podwyższać stopy procentowe. Jeśli wzrosną one do poziomu 10 proc., to rata powyższego kredytu przekroczy 3200 zł, a odsetki od kredytu będą wynosiły blisko 853 tys. zł, przy założeniu, że takie oprocentowanie utrzyma się przez cały okres kredytowania. Młode osoby, które nie mając zbyt wysokich dochodów zwracają jednak uwagę na miesięczne koszty utrzymania, a nie bilans płatności w długim terminie. Zatem dla nich najem będzie na pierwszym miejscu. Co do zasady, w długim okresie nadal bardziej opłacalny jest zakup nieruchomości na kredyt. Ceny najmu także rosną, ale już nie tak drastycznie. Porównując dane z lutego br. w stosunku do września, średnia stawka za wynajem mieszkania w Warszawie wzrosła o 22 proc., w Gdańsku o 35 proc., natomiast we Wrocławiu- o 29 proc. Jak dalej czytamy, dobrą informacją dla wynajmujących jest to, że w ostatnich miesiącach stawki nie rosły już tak dynamicznie, a w przypadku mieszkań trzypokojowych można nawet coraz częściej mówić o stabilizacji. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.09.2022.).
¨Rz¨ w dodatku ¨Moje pieniądze¨ kontynuuje wątek, zamieszczając kolejny tekst pod hasłem: ¨Coraz trudniej o własne M¨. Mimo rosnących cen wynajmu większość osób decyduje się pozostać w nie swoim lokalu. Rosnące koszty kredytu, realnie malejące wynagrodzenia powodują, że obecnie coraz mniej osób stać na własne M. Pierwsze problemy zaczynają się już na poziomie wkładu własnego. Około 20- proc. wzrost cen mieszkań w ostatnim roku spowodował także wzrost minimalnej kwoty wpłacanej do banku. Np. chcąc kupić ok. 30- metrowe mieszkanie w Warszawie, do banku trzeba wpłacić minimum 40- 50 tys. zł, przy mieszkaniu 60- metrowym kwota ta wynosi już w granicach 80- 90 tys. zł. Podobnie jest w Gdańsku, gdzie wkład własny przy małym mieszkaniu wynosi ok. 40 tys. zł, przy większym już ok. 75 tys. zł. Warto podkreślić, że sam kredyt mieszkaniowy kosztuje obecnie przynajmniej dwa i pół razy tyle, co wartość mieszkania. Np. zaciągając w banku kredyt w wysokości 415 tys. zł, po 30 latach bank naliczy niemal 815 tys. zł odsetek. W przypadku kredytu w wysokości 750 tys. zł odsetki wyniosą 1,4 mln zł. Galopująca inflacja, niepewność na rynku pracy czy brak podwyżek wynagrodzeń nie sprzyja zaciąganiu dodatkowych zobowiązań. Czy w związku z tym ceny mieszkań spadną? Według analityków będzie to raczej niewielka korekta cen, a nie ich realny spadek- czytamy na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 15.09.2022.).
¨Dziennik Gazeta Prawna¨ odnotowuje z kolei: ¨Pomóc rodzinom, uspokoić nastroje, zatrzymać inflację¨. 10- proc. bonifikata na rachunku dla osób, które zmniejszą zużycie prądu o 10 proc., to jedna z propozycji szykowanych przez rząd. Cena prądu będzie zamrożona dla gospodarstw domowych, które zużyją nie więcej niż 2 tys. kWh rocznie ? przewiduje jedno z planowanych rozwiązań. Ci, których zużycie będzie wyższe, będą płacili rachunki według nowych taryf, jakie zatwierdzi Urząd Regulacji Energetyki, ale ? co ważne ? tylko od nadwyżki powyżej 2 tys. kWh. Kolejny pomysł zakłada, że osoby, które zużyją co najmniej 10 proc. energii mniej niż rok wcześniej, otrzymają dodatkową 10-proc. bonifikatę. To ma zachęcać do oszczędzania. Skąd wzięła się wartość 2 tys. kWh? Jak wynika z danych GUS, przeciętnie zużycie energii elektrycznej w gospodarstwie domowym wyniosło 1996,0 kWh, z czego w miastach ? 1752,5 kWh, a na obszarach wiejskich ? 2486,2 kWh. Według źródeł ¨DGP¨ w rządzie, projekt ustawy w sprawie utrzymania obecnych cen energii dla gospodarstw domowych przygotowuje resort klimatu i środowiska. W przyszłym tygodniu miałby się nim zająć rząd, a Sejm ? na następnym posiedzeniu, planowanym na 28?29 września. Szykowana regulacja ma też objąć tzw. odbiorców wrażliwych, czyli np. szpitale, szkoły, żłobki, przedszkola, ośrodki pomocy społecznej, kościoły czy ochotniczą straż pożarną. W tej chwili trwają analizy dotyczące mechanizmu osłon dla tej grupy. Jak zamrożenie cen będzie wyglądało w praktyce? Według naszych źródeł dopłaty wyrównujące straty spółek energetycznych będą trafiać do nich, a więc gospodarstwa domowe otrzymają rachunki, które już je uwzględnią. Wiele wskazuje na to, że firmy energetyczne wezmą na siebie przynajmniej część finansowania osłon. Więcej szczegółów- na drugiej stronie dodatku.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 15.09.2022.).
¨DGP¨ przypomina w innym miejscu: ¨Dzierżawa bez przetargu tylko w indywidualnych przypadkach¨. Rada gminy nie może stwierdzić ogólnie uchwałą, że jakaś część nieruchomości gminnych może być oddawana w dzierżawę lub najem bez obowiązkowego przetargu ? uznał NSA. Rada Miasta M. wydała uchwałę w sprawie określenia zasad wydzierżawiania lub wynajmowania nieruchomości gruntowych innych niż rolne stanowiących własność miasta i gminy M. W uchwale zdecydowano o generalnej zgodzie na odstąpienie od przetargowego zawarcia umów dzierżawy lub najmu. Uchwałę zaskarżył do WSA we Wrocławiu prokurator rejonowy w W. Zarzucił jej naruszenie ustaw o samorządzie gminnym i o gospodarce nieruchomościami, polegające na generalnym odstąpieniu od stosowania procedur przetargowych przy gospodarowaniu nieruchomościami gminnymi. Zdaniem prokuratora tylko przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami określają, w jakich sytuacjach zawiera się umowy o dzierżawę w drodze bezprzetargowej i katalog ten jest ściśle ograniczony, w żadnym razie nie może być rozszerzany aktami prawa miejscowego. Do skargi prokuratora nie przychylił się jednak WSA, który oddalił ją, wskazując przede wszystkim, że przepisy ustawowe nie rozstrzygają wprost, czy zgoda samorządu na odstąpienie od procedur przetargowych musi być indywidualna i konkretna, czy też może mieć charakter generalny. Prokurator złożył na to orzeczenie skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten ją uwzględnił, uchylił wyrok WSA i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. NSA przypomniał, że uchwała określająca ogólnie zasady bezprzetargowego oddawania nieruchomości gminnych nie może mieć charakteru aktu prawnego o charakterze ogólnym. Te zasady nie są przedmiotem regulacji prawa miejscowego. Uchwały odnoszące się do oddawania nieruchomości gminnych w dzierżawę czy najem powinny być zawsze podejmowane w przypadkach konkretnych i mieć charakter indywidualny. Wynika to z unormowań przepisów art. 18 ust. 2 pkt 9 lit. a ustawy o samorządzie gminnym- orzekł sąd. Więcej- na ósmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 15.09.2022.).