Czwartek, 13 lipca 2017
Czerwcowy wyścig po kredyty mieszkaniowe, Rzeczpospolita
Wspólnota nie zapłaci CIT od wymiany dachu, Rzeczpospolita
Miasta idą do kosmetyczki, Rzeczpospolita
Kolejna rewolucja w spółdzielniach mieszkaniowych, Rzeczpospolita
Ryczałt od najmu prywatnego tylko do kwoty 100 tys. zł, Dziennik Gazeta Prawna
Kwestionowanie operatów szacunkowych to niezły biznes, Dziennik Gazeta Prawna
Tama dla zatapialnej zabudowy, Dziennik Gazeta Prawna
Miasto zaczyna wyburzanie Niebuszewa, Gazeta Wyborcza
Więcej poniżej.
Czwartkowa "Rzeczpospolita" odnotowuje: "Czerwcowy wyścig po kredyty mieszkaniowe". Wyjątkowo wysoki popyt na hipoteki w ubiegłym miesiącu to nadzieja na rekordową sprzedaż w całym roku. Indeks BIK popytu na kredyty mieszkaniowe wskazuje, że w czerwcu (w przeliczeniu na dzień roboczy) banki i SKOK przesłały do Biura Informacji Kredytowej zapytania o hipoteki na kwotę wyższą o 20 proc. niż przed rokiem. To zaskakująco duży wzrost, jeśli się weźmie pod uwagę, że już początek roku był bardzo dobry, ale wtedy popyt napędzał "MdM" (pula na ten rok wyczerpała się już w styczniu). W całym I kwartale udzielono kredytów mieszkaniowych na kwotę 11 mld zł, czyli o 30 proc. więcej niż rok temu. Później popyt na hipoteki nieco osłabł, ale wciąż były zwyżki. W kwietniu indeks BIK urósł o 6,5 proc., w maju o 10 proc. Według BIK, gdy pominiemy styczeń, w którym mieliśmy kulminację wniosków o kredyty mieszkaniowe w ramach "MdM", to wzrost czerwcowy jest najwyższy od kilku lat. W każdym miesiącu tego roku odnotowano wzrost zainteresowania kredytami mieszkaniowymi, a średnia wartość indeksu mierzącego popyt na kredyty mieszkaniowe wyniosła w pierwszym półroczu 14,5 proc. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie części ekonomicznej.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 13.07.2017.).
"Prawo co dnia" informuje natomiast: "Wspólnota nie zapłaci CIT od wymiany dachu". Inwestor może zapłacić za kupione mieszkanie w ten sposób, że z własnej kieszeni pokryje koszty budowy tych lokali i części wspólnych. Taka transakcja z punktu widzenia wspólnoty mieszkaniowej jest zbyciem zasobów mieszkaniowych z przeznaczeniem przychodu na gospodarkę tymi zasobami. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej potwierdził w niedawnej interpretacji, że zezwolenie inwestorowi na prace w częściach wspólnych można uznać za przeznaczenie środków ze zbycia powstałych w związku z tą budową lokali na utrzymanie zasobów mieszkaniowych. Wspólnota wyraziła w formie uchwały zgodę na zmianę przeznaczenia części nieruchomości wspólnej- strychu. Zgodziła się na jego przebudowę i ustanowienie na rzecz inwestorów odrębnej własności czterech lokali mieszkalnych powstałych w następstwie tej przebudowy. W zamian inwestorzy na własny koszt wykonali generalny remont dachu, tj. wymienili eternit na blachę, przebudowali kominy i docieplili dach. Wspólnota zapytała, czy powinna zapłacić podatek dochodowy od wyodrębnionych mieszkań. Więcej- na czwartej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 13.07.2017.).
"Rz" w dodatku "Życie Warmińsko- Mazurskiego" zamieszcza tekst: "Miasta idą do kosmetyczki". Ponad 71 mln zł z UE dostanie 11 miast regionu na odnowienie terenów i budowli wymagających remontów. To projekty nie tylko poprawiające urodę miast, ale też prospołeczne. Pod koniec czerwca podano wyniki konkursu na odnowienie terenów miejskich i obiektów wymagających remontów na terenie Warmii i Mazur. Na liście zatwierdzonych projektów znalazło się 35 pozycji, wartych łącznie 90,23 mln zł. Z tego najwięcej, bo 15, jest z Olsztyna. Dzięki przyznanym pieniądzom osiem olsztyńskich kamienic zostanie wyremontowanych. Są to piękne zabytkowe domy, które po odnowieniu odzyskają dawny blask. Znajdzie się też w nich miejsce na pracę z najuboższymi, bezrobotnymi czy niepełnosprawnymi mieszkańcami Olsztyna- czytamy. Więcej- na pierwszej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 13.07.2017.).
"Prawo co dnia" przypomina: "Kolejna rewolucja w spółdzielniach mieszkaniowych". W czwartek Senat ma się zająć zmianami w zasadach działania spółdzielni. Oznaczają one konieczność korekty regulaminów wewnętrznych i statutów- zauważa prawnik. Ustawę o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy- Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy- Prawo spółdzielcze Sejm uchwalił na 45. posiedzeniu, 7 lipca br. Zmienione ustawy są wyrazem wypracowanego kompromisu między środowiskiem spółdzielczym a przeciwnikami działania spółdzielni mieszkaniowych. Większość zmian jest konsekwencją wyroków Trybunału Konstytucyjnego dotyczących przepisów ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i prawa spółdzielczego. Najwięcej zmian dotyczy nabywania członkostwa w spółdzielniach mieszkaniowych. Wprowadzono do ustawy wyraźną zasadę związania członkostwa z prawem do lokalu. Zmiany dotyczą też rozliczeń wkładu mieszkaniowego związanego ze spółdzielczym lokatorskim prawem do lokalu, jeżeli to prawo nie jest sprzedane w drodze przetargu. Nowela wyłącza też spod egzekucji środki spółdzielni z opłat eksploatacyjnych- czytamy na szóstej stronie dodatku.
(Źródło: "Rzeczpospolita"- 13.07.2017.).
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje: "Ryczałt od najmu prywatnego tylko do kwoty 100 tys. zł". Podatnicy wynajmujący domy i mieszkania będą mogli płacić zryczałtowany 8,5- proc. podatek tylko wtedy, gdy ich przychody z poprzedniego roku nie przekroczą ustawowego limitu- zakłada Ministerstwo Finansów. Taką zmianę przewiduje opublikowany wczoraj projekt nowelizacji ustaw o PIT, CIT oraz zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne. Resort chce, aby podatnicy mogli płacić 8,5- proc. ryczałt od najmu prywatnego pod warunkiem, że ich przychody z tego tytułu w roku poprzedzającym rok podatkowy nie przekroczyły 100 tys. zł. Szczegóły- na trzeciej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 13.07.2017.).
"DGP" zauważa też: "Kwestionowanie operatów szacunkowych to niezły biznes". Organizacje branżowe rzeczoznawców majątkowych dzięki jednemu przepisowi zdobyły ogromną władzę, pozwalającą zarabiać na podważaniu wycen nieruchomości. Opinia dotycząca wartości nieruchomości, czyli operat szacunkowy, to w wielu postępowaniach podstawa wydania decyzji administracyjnych lub dowód o kluczowym znaczeniu dla wyroku. Zgodnie z art. 157 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami kolejna wycena nieruchomości nie może stanowić podstawy do oceny, czy pierwszy operat szacunkowy wykonano prawidłowo. Ani sąd, ani organ administracji nie mogą też merytorycznie kwestionować tej opinii, bo nie dysponują wiadomościami specjalnymi. Na mocy ustawy sprawdzaniem, czy rzeczoznawca sporządził operat bez błędów zajmują się wyłącznie (na wniosek stron lub sądu) stowarzyszenia zawodowe. Organizacje branżowe zdobyły w ten sposób ogromną władzę, bo w myśl art. 157 ust 1a, jeśli stowarzyszenie wyda ocenę negatywną, opinia o wartości nieruchomości automatycznie staje się jedynie świstkiem papieru i musi być wyeliminowana z postępowania. Organ nie ma wówczas nic do powiedzenia. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 13.07.2017.).
"DGP" informuje również: "Tama dla zatapialnej zabudowy". Koniec z wydawaniem zezwoleń umożliwiających budowanie na terenach szczególnie zagrożonych powodzią. Ich liczba będzie ograniczona- zapowiada resort infrastruktury. Tomasz Żuchowski, wiceminister infrastruktury i budownictwa, przesłał właśnie do głównego inspektora nadzoru budowlanego, wojewodów, wojewódzkich i powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego, starostw, prezydentów, wójtów i burmistrzów pismo dotyczące zagospodarowania nieruchomości położonych na terenach szczególnego zagrożenia powodzią. Chodzi o problem hurraoptymistycznie uchwalanych planów zagospodarowania przestrzennego i wydawanych warunków zabudowy. Zdaniem ministerstwa plany i decyzje WZ uzależniające budowę od uzyskania specjalnych zgód mają- choć nie powinny mieć- charakter warunkowy. Tym samym wprowadzają w błąd co do zasadności realizacji zabudowy. Nie zawsze bowiem uzyska się zezwolenie na budowę na terenach szczególnie zagrożonych powodzią. Szczegóły- na siódmej stronie głównej wkładki prawnej.
(Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"- 13.07.2017.).
"Gazeta Wyborcza" w swoim szczecińskim "kadłubku" odnotowuje: "Miasto zaczyna wyburzanie Niebuszewa". Nawet 25 kamienic może zniknąć z mapy Niebuszewa. Miasto ma już konkretne plany wyburzenia pierwszych z nich. Zacznie jesienią. Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych ma już pozwolenie na rozbiórkę budynków przy ul. Krasińskiego 96, 97, Niemierzyńskiej 31 oraz dwóch budynków użytkowych. Wkrótce ZBiLK otrzyma też dokumentację i pozwolenie na rozbiórkę frontowej kamienicy przy ul. Krasińskiego 95. Planowany termin rozpoczęcia i zakończenia burzenia kamienic to wrzesień- listopad tego roku. W budżecie miasta na ten cel jest 1,2 mln zł. Urząd miasta poinformował, że rozbiórka "wyniknęła w związku z ich złym stanem technicznym oraz ze względu na niezgodność z zapisami planu zagospodarowania przestrzennego". Pozostawienie zapisów w nieaktualnym już dawnym studium, które zakładały m.in. wyburzenie części zabudowy Niebuszewa poskutkowało tym, że nikt w kamienice- teoretycznie przeznaczone do rozbiórki- nie inwestował. To doprowadziło je do ruiny i konieczności wysiedlenia mieszkańców. Los tych kamienic jest przesądzony. Pod znakiem zapytania pozostaje przyszłość kamienic przy ul. Długosza 2, 3 i 24. One też stoją na trasie planowanej przed laty arterii i też nikt nie ma w związku z tym odwagi ich remontować (w przeciwieństwie do sąsiednich budynków, które mają już nawet nowe elewacje). Inwestowanie w nią blokowane jest przez archaiczny zapis w planie, przewidujący budowę arterii komunikacyjnej. Szansą jest zmiana studium- czytamy na szczecińskiej stronie "Gazety".
(Źródło: "Gazeta Wyborcza"- 13.07.2017.).