Środa, 27 maja 2020

¨Niezapłacone rachunki nie pozbawią prądu¨
¨Obniżenie czynszu za lokal usługowy¨
¨Nowa normalność w biurowcach¨
¨RPO: Nie wiadomo, kto ma płacić podatek od nieruchomości¨
¨Bez przetargów tylko w wyjątkowych sytuacjach¨
¨Hipoteka nie dla wszystkich?¨

Więcej poniżej.

¨Prawo co dnia¨ w ¨Rzeczpospolitej¨ odnotowuje: ¨Niezapłacone rachunki nie pozbawią prądu¨. W czasie pandemii elektrownia nie odetnie od światła, a gazownia od gazu, nawet bez opłaty za media. Przepisy tego zakażą. Tarcza antykryzysowa 4.0 wprowadza wakacje kredytowe. Zakazuje też, by osobom, które w czasie pandemii nie płacą rachunków za prąd, gaz i ciepło odcinać dostęp do tych mediów. Będzie można też liczyć na dodatki mieszkaniowe z mocą wsteczną. Artykuł 32 projektu tarczy wprowadza zmiany do prawa energetycznego. Przewiduje, że dostawcy nie odetną prądu, ciepła lub gazu jeśli nie zapłaciło się rachunków. Zakaz obowiązuje tylko w czasie pandemii. Później trzeba uregulować swoje zobowiązania. Nowe przepisy przewidują też wakacje kredytowe. Mogą z nich skorzystać m.in. osoby, które spłacają kredyt hipoteczny zaciągnięty w banku na mieszkanie. Projekt przewiduje też wypłatę dodatku mieszkaniowego z mocą wsteczną. Chodzi o przypadki, kiedy dana osoba nie otrzymała tego rodzaju wsparcia ze względu na pandemię. Więcej szczegółów- na dziewiątej stronie głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 27.05.2020.).

Dodatek ¨Biznes i rachunkowość¨ w ¨Rz¨ zamieszcza z kolei tekst: ¨Obniżenie czynszu za lokal usługowy¨. Ustawodawca w kolejnych tarczach antykryzysowych wprowadził rozmaite rozwiązania ochronne dla przedsiębiorców. W sposób szczególny zostały uregulowane kwestie związane z możliwością zakończenia niektórych umów najmu w czasie epidemii oraz zobowiązań stron umowy najmu w galeriach handlowych. Wprowadzone ¨wygaśnięcie zobowiązań stron umowy najmu¨ wzbudzało wątpliwości praktyczne i obecnie generuje dodatkowe wątpliwości interpretacyjne najemców i wynajmujących- czytamy w ramach wstępu. Więcej- na ósmej stronie dodatku.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 27.05.2020.).

¨Rz¨ zauważa też: ¨Nowa normalność w biurowcach¨. Jedna duża siedziba czy biuro centralne i mniejsze satelickie siedziby, albo abonament w coworkach? Elastyczność na rynku biur jeszcze nigdy nie była tak pożądana. Odmrażanie gospodarki nie oznacza masowych powrotów do biur. W długim okresie wróci do nich ok. 70 proc. pracowników. Na razie czeka nas faza przejściowa. Jej początek według Forbis Group to maj- czerwiec. A potrwa do czasu wynalezienia szczepionki. Część pracowników wraca do biur, ale  firmy są w gotowości do ponownego przejścia w tryb zdalny. Potem nastąpi faza stabilizacji (za 6- 24 miesiące). Oznacza pracę w zespołach rozproszonych. Pojawiają się więc pytania: w jakim stopniu zostanie zachowana praca zdalna? Jaka strategia nieruchomościowa będzie wspierać rozwój firmy? Po pandemii organizacje będą wykorzystywać nowe kompetencje pracowników rozwijane w czasie kwarantanny. Firmy zaczną rozważać korzystanie w większym stopniu z najmu elastycznego, choć sam rynek powierzchni flex też się zmieni, dostosowując do nowych potrzeb rozproszonego środowiska pracy. Więcej o modelu hybrydowym z podziałem na biurowce i mieszkania- na 16 stronie części ekonomicznej głównego wydania.

(Źródło: ¨Rzeczpospolita¨– 27.05.2020.).

¨Dziennik Gazeta Prawna¨ zamieszcza tekst: ¨RPO: Nie wiadomo, kto ma płacić podatek od nieruchomości¨. Fiskus nakłada na obywateli nieprowadzących działalności gospodarczej podatek od nieruchomości za kopalnie- wskazał rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu do ministra finansów. Problem wynika z niejasnych przepisów art. 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. W kontekście obowiązku zapłaty tej daniny rozróżnia on właścicieli, posiadaczy samoistnych nieruchomości lub obiektów budowlanych, użytkowników wieczystych gruntów i posiadaczy nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego. RPO wskazał, że w związku z tym dochodzi do kuriozalnych sytuacji. Przykładem jest sprawa starszego małżeństwa, których ziemię użytkuje odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego. Zajęła ją na podstawie wyroku sądu (na co małżonkowie nie tylko nie wyrazili zgody, ale też nie mieli żadnego wpływu), ale nie stała się jej właścicielem. W efekcie to małżeństwo ma płacić podatek za nieruchomości, który dwukrotnie przewyższa kwotę otrzymaną za ograniczenie prawa ich własności. Więcej szczegółów- na pierwszej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 27.05.2020.).

¨DGP¨ informuje też: ¨Bez przetargów tylko w wyjątkowych sytuacjach¨. Jeśli dostawa sprzętu medycznego ma nastąpić za kilka miesięcy, to raczej nie powinien być on kupowany z pominięciem przepisów o zamówieniach publicznych. Zdaniem cytowanych przez ¨DGP¨ ekspertów jest jasne, że ustawodawca chciał stworzyć przepis, który da normatywną podstawę do błyskawicznego reagowania w związku z rozprzestrzenianiem się pandemii, bez zbędnych formalności i obciążeń administracyjnych. Są jednak wątpliwości, czy dotyczy to zakupów, które de facto mogą zostać zrealizowane dopiero za jakiś dłuższy czas, przykładowo sześć miesięcy. Prawnicy zwracają uwagę, że  wyłączenie przewidziane w polskiej specustawie powinno być interpretowane przez pryzmat przepisów unijnych. Opublikowany 1 kwietnia 2020 r. komunikat z wytycznymi Komisji Europejskiej dotyczącymi stosowania ram zamówień publicznych w sytuacjach nadzwyczajnych związanych z COVID- 19 dopuszcza możliwość udzielania zamówień z pominięciem procedur konkurencyjnych, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach, gdy zachodzi pilna potrzeba. W przypadku umów, które mają być zrealizowane dopiero za pół roku, tę pilność trudno byłoby już wykazać. Więcej szczegółów- na czwartej stronie głównej wkładki prawnej.

(Źródło: ¨Dziennik Gazeta Prawna¨– 27.05.2020.).

¨Gazeta Wyborcza¨ zamieszcza z kolei tekst: ¨Hipoteka nie dla wszystkich?¨. Osobom z działalnością gospodarczą znacznie trudniej o kredyt hipoteczny- wynika z analizy zamówionej przez ¨Gazetę¨. Epidemia COVID- 19 trwa już dwa miesiące. Kryzys dotyka także sektor bankowy, który po ostatnich tłustych latach (przynajmniej dla największych graczy na rynku) na najbliższe miesiące patrzy z niepokojem. Przekonali się o tym choćby przedsiębiorcy, bezskutecznie dobijając się o kredyty obrotowe z gwarancjami de minimis, które miały być dla nich ratunkiem w czasie kryzysu. Gorset bankowy jest jednak zaciskany coraz mocniej, także dla osób prowadzących działalność gospodarcza, które chcą ubiegać się o kredyt hipoteczny. Jako potencjalnych klientów podstawiono bankom osobę zatrudnioną  na umowę o pracę na czas nieokreślony oraz przedsiębiorcę- obie bez zobowiązań finansowych oraz zarabiające na rękę 5025 zł (w przypadku pracownika dochody netto, a przedsiębiorcy kwota po odjęciu ZUS i podatku dochodowego). O ile w marcu w większości banków obu klientom wyliczona byłaby identyczna zdolność kredytowa, o tyle w maju różnic nie ma już tylko w trzech z nich: BNP Paribas, mBank i Santander. Trzy inne, mimo takich samych zarobków, przedsiębiorcy są gotowe pożyczyć mniej niż etatowcowi. W Millenium jego zdolność kredytowa jest niższa o 41 tys. zł, w Pekao SA o 98 tys. zł, a w PKO BP aż o 289 tys. zł! W kalkulatorze ING przedsiębiorca nie ma żadnej zdolności kredytowej, podczas gdy osobie zatrudnionej bank oferuje 515 tys. zł. Szczegóły- na szóstej stronie ¨Gazety¨.

(Źródło: ¨Gazeta Wyborcza¨– 27.05.2020.).

Zobacz również